Witajcie!

Nazywam się Anna Król. Pochodzę z Kielc, a od 2003 roku mieszkam w Domu Pomocy Społecznej im. Św. Brata Alberta w Kielcach.
Malarstwem interesuję się od dzieciństwa – już w szkole podstawowej malowałam kopie obrazków ze szkolnych podręczników historii lub polskiego. Pamiętam, że zamiast skupić się na tym, co mówili nauczyciele, ja wolałam szkicować ich postacie. Pierwsze szlify malarskie odbierałam w sklepach z artykułami dla artystów, gdzie od sprzedawców dowiadywałam się o podstawach technik malarskich, o odpowiednim doborze sprzętu itp.
W szkole średniej swoją pasję malarską rozwijałam poprzez rysowanie do kroniki szkolnej oraz różnych plakatów.

Odkąd zamieszkałam w Domu Pomocy Społecznej, maluję codziennie. Czasami spędzam całe dnie i noce na rysowaniu, praktycznie nie odrywając piórka z tuszem od papieru, żebu nie „rozleniwić” ręki. Starając się wypracować swoją technikę malarską, przez długi czas wzorowałam się na takich malarzach, jak Matejko, Rembrandt czy Wyczółkowski. W końcu jednak doszłam do wniosku, że najlepiej rysuje mi się piórkiem i tuszem kreślarskim. Po prostu biorę piórko, maczam w tuszu i stawiam każdą kreskę na pozór spontanicznym ruchem ręki. Może to brzmi prosto ale dzięki temu mogę rysować to, co mi dyktuje wyobraźnia.

Pozdrawiam Was i zachęcam do oglądania moich „obrazków”.

Trzymajcie się

Ania Król